Nieruchomości Finanse Projekty

Samowola i krótkowzroczność: dlaczego nie warto budować na kłamstwie?

01 lutego 2018

Historia Bachledzkiego Wierchu w Zakopanem to smutny przykład, jak chęć zysku potrafi zaślepić i popchnąć człowieka do działań sprzecznych z prawem i zdrowym rozsądkiem. Artykuł z Gazety Krakowskiej ukazuje, jak jeden z właścicieli działek, ignorując brak zgód i nakazy rozbiórki, zdecydował się na budowę, maskując ją początkowo jako „poidła dla koni”, by wkrótce ujawnić pięć trzypiętrowych budynków. Nasuwa się pytanie: co kieruje kimś, kto z pełną świadomością braku legalności swoich działań, decyduje się na taki krok?Motywacje takich inwestorów często sprowadzają się do kilku kluczowych aspektów, tworząc niebezpieczną mieszankę. Przede wszystkim, kusi ich wizja szybkiego zysku. Wyobrażenie zarobku na sprzedaży lub wynajmie nielegalnie postawionych budynków staje się silną pokusą. Tacy inwestorzy liczą, że „jakoś się uda”, a ewentualne kary okażą się mniejsze niż spodziewane profity. Dodatkowo, wielu z nich cechuje ignorowanie prawa i przekonanie o własnej bezkarności. Uważają się za „sprytniejszych” od systemu, wierząc, że ominą wszelkie konsekwencje. Nierzadko liczą na luki prawne lub znajomości, które pozwolą im „załatwić” sprawę po cichu. Co więcej, tego typu działania często wynikają z braku poszanowania dla otoczenia i lokalnej społeczności. W ich myśleniu liczy się jedynie własny interes, bez względu na koszty ponoszone przez innych.

Konsekwencje takiego postępowania są jednak poważne i dotykają zarówno samego inwestora, jak i całe otoczenie. Przede wszystkim, musi on liczyć się z konsekwencjami prawnymi. Nakazy rozbiórki, wysokie kary finansowe, długotrwałe procesy sądowe – to realne zagrożenia. W przypadku Bachledzkiego Wierchu sprawa ponownie trafiła do sądu, a inwestor stoi w obliczu poważnych konsekwencji swoich działań. Co więcej, inwestycja w nielegalną budowę to ogromne ryzyko utraty zainwestowanych środków. Koszty rozbiórki i kary mogą z łatwością przewyższyć potencjalne, krótkoterminowe zyski. Nie można też zapominać o utracie reputacji i zaufania. Działania niezgodne z prawem niszczą wizerunek inwestora, budując negatywny obraz w oczach opinii publicznej. Wreszcie, samowole budowlane często prowadzą do dewastacji krajobrazu i środowiska naturalnego. W przypadku terenów, tak cennych przyrodniczo jak Bachledzki Wierch, ma to szczególne znaczenie.W tej złożonej, a czasem wręcz niebezpiecznej rzeczywistości rynku nieruchomości, gdzie na każdym kroku czyhają pułapki i niejasności prawne, kluczową rolę odgrywa uczciwy i rzetelny pośrednik. To on staje się przewodnikiem klienta przez gąszcz przepisów, pozwoleń i formalności, chroniąc go przed potencjalnymi problemami i stratami. Jego zadaniem jest przede wszystkim dogłębna weryfikacja stanu prawnego każdej nieruchomości. To nie tylko sprawdzenie ksiąg wieczystych, ale również analiza planów zagospodarowania przestrzennego, decyzji administracyjnych i wszelkich innych dokumentów, które mogą mieć wpływ na legalność inwestycji. Uczciwy pośrednik działa jak detektyw, który skrupulatnie analizuje każdy szczegół, by upewnić się, że wszystko jest w porządku.

Co to oznacza dla klienta? Przede wszystkim – poczucie bezpieczeństwa. Wiedząc, że za jego plecami stoi doświadczony profesjonalista, który dokładnie prześwietlił daną nieruchomość, klient może spać spokojnie. Unika tym samym ryzyka zakupu „kota w worku”, czyli nieruchomości obciążonej wadami prawnymi, które w przyszłości mogą generować ogromne problemy i straty finansowe. Uczciwy pośrednik nigdy nie będzie zachęcał do inwestycji w nieruchomości, których legalność budzi jakiekolwiek wątpliwości. Nie skusi go wizja szybkiego, choćby i bardzo wysokiego zysku, kosztem bezpieczeństwa i dobra klienta. Dla niego priorytetem jest długoterminowa relacja oparta na zaufaniu, a nie jednorazowa transakcja.Korzyści płynące ze współpracy z takim pośrednikiem są nieocenione. To nie tylko oszczędność czasu i nerwów, ale przede wszystkim – ochrona przed poważnymi konsekwencjami prawnymi i finansowymi. Klient zyskuje pewność, że podejmuje świadomą i bezpieczną decyzję, a jego inwestycja jest chroniona przed ryzykiem związanym z nielegalnymi działaniami. Uczciwy pośrednik to partner, który dba o Twój spokój i bezpieczeństwo, pozwalając Ci cieszyć się nowym domem lub udaną inwestycją bez obaw o przyszłość.Historia z Bachledzkiego Wierchu to ważna przestroga dla każdego, kto rozważa inwestycje w nieruchomości. Warto pamiętać, że uczciwość, transparentność i poszanowanie prawa to fundamenty, na których buduje się trwałe i bezpieczne inwestycje. Współpraca z rzetelnym pośrednikiem to gwarancja, że unikniemy problemów i podejmiemy mądre, przemyślane decyzje.

 

 

 

 

 

NFP Holding

ul. Dietla 103/1

31-031 Kraków

 

Tel.       605521972

Email    biuro@nfpholding.pl